sobota, 27 sierpnia 2011

Ośmielam się tedy zwrócić do Jego Ekscelencji...

Na chwilę wybierzemy się do XV wieku, dokładnie rzecz biorąc do Mediolanu w roku 1482. Wtedy to Ludovico Sforza zaciągnął na swoją służbę jako inżyniera wojskowego Leonarda da Vinci. Mistrz Leonardo w obszernym liście przedstawił mediolańskiemu księciu swoje zdolności, fragment tej ‘broszury reklamowej’ chciałbym przedstawić poniżej. Tłumaczenie (z języka angielskiego, czyli tłumaczenia z tłumaczenia…) niżej podpisanego, więc wszelakie błędy to tylko i wyłącznie mea culpa.
Przestudiowałem prace tych którzy [aktualnie] zwą się wynalazcami maszyn wojennych i stwierdzam, że ich wynalazki niczym nie różnią się od tych [maszyn] których używa się obecnie. Ośmielam się tedy zwrócić do Jego Ekscelencji [Ludovica Sforzy] i zaproponować następujące usługi:
Jestem w stanie zbudować bardzo lekkie, wytrzymałe i przenośne mosty, których użyć można w pościgu [ale i by] pokonać wroga [jeżeli nadarzy się ku temu okazja]. Potrafię także budować inne [mosty] które są o wiele solidniejsze, odporne zarówno na ogień jak i na atak, [a przy tym] łatwe do postawienia i zwinięcia. Mogę także z jednaką łatwością spalić i zniszczyć te [mosty] nieprzyjaciela.
By zając ufortyfikowaną pozycję, potrafię opróżnić fosy [z wody] i wiem jak wybudować dowolną ilość pomostów, taranów, drabin i wszelakiego podobnego ekwipunku potrzebnego w tego typu operacjach [oblężniczych].
Mogę także wybudować bez większego hałasu [tj. tak by nie słyszał go nieprzyjaciel] podziemne tunele i tajemne przejścia by dotrzeć do wybranego miejsca, nawet jeżeli trzeba by je wykopać pod fosą czy rzeką.
Jeżeli zaś działa nie mogą być użyte [przy oblężeniu] mogę wybudować katapulty i inne niezwykle skuteczne, mniej znane maszyny wojenne. Wedle życzenia i potrzeby, mogę wybudować nieskończoną ilość różnorakich maszyn, [przydatnych] tak do ataku jak i do obrony. 

4 komentarze:

  1. 1482 to wiek XV.

    OdpowiedzUsuń
  2. Głupie przyzwyczajenia, jak pisze się tylko o XVI i XVII wieku, oczywiście że to XV :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szukając machin w 1/72 trafiłem do Ciebie.... widzę, że wszystkie drogi prowadzą do Kadrinaziego ;).

    OdpowiedzUsuń