środa, 26 października 2011

W barwie czerwoney, w barwie błękitney

Wydaje mi się, że każdy okruch informacji o barwie naszej armii w XVII wieku jest interesujący, stąd też ucieszyło mnie znalezienie dziś w sieci Mekruryusza Polskiego. W numerze z 17 czerwca 1661 roku znajdujemy bowiem opis tryumfalnego wjazdu hetmanów koronnych (12 czerwca) i litewskiego hetmana wielkiego Pawła Sapiehy (13 czerwca) , świętujących zwycięstwa nad armią moskiewską w 1660 roku. Litewski hetman polny Wincenty Gosiewski nie był obecny z przyczyn oczywistych – jeszcze przez rok bowiem przyszło mu pozostawać w niewoli moskiewskiej.
W uroczystym marszu 12 czerwca, kiedy to defilowały oddziały koronne wzięły udział następujące oddziały piechoty:
200-osobowa chorągiew piesza hetmana wielkiego koronnego Stanisława Potockiego, w barwie czerwoney trybem polskim szła, szeregami z muzyką. Hajdukom przypadł zaszczyt niesienia 137 zdobytych moskiewskich chorągwi. Oddział prowadził rotmistrz chorągwi, Franciszek Szeligowski, który jednak nóg nie męczył, jechał bowiem konno
Chorągiew hetmana polnego Stanisława Lubomirskiego, w barwie błękitney z muzyką. Mimo że w samym Merkaryuszu nie ma o tym wzmianki, oddział ten liczył 100 żołnierzy, a dowodził nim rotmistrz Kalinowski
Ostatnim oddziałem pieszym była chorągiew Michała Kazimierza Radziwiłła, w barwie czerwoney trybem polskim z muzyką. Był to oddział liczący 120 porcji, który od 1657 roku wraz z resztą oddziałów Michała Kazimierza przeszedł z armii litewskiej do armii koronnej.
Cały pochód zamykała dragania Xcia Pana Koniuszego, czyli oddział dragonii ks. Bogusława Radziwiłła. Niestety, ku mojego wielkiemu rozczarowaniu nie ma tu ani słowa o wyglądzie tych żołnierzy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz