środa, 4 stycznia 2012

Ichmościom panom pułkownikom, oberszterom, oberszterleytenantom...

Rzecz drobna, acz (przynajmniej dla mnie) intrygująca, jako że nie jestem pewien jak ją interpretować. Wydawało mi się, że rotmistrzowie ‘poważnego znaku’ w autoramencie narodowym (zwłaszcza husarii) stawali zawsze wyżej w hierarchii wojskowej niż oficerowie autoramentu cudzoziemskiego. Wielokrotnie zdarzało się przecież, że regimentarzami zgrupowań wojska bywali nawet porucznicy chorągwi husarskich. Pytanie jednak, czy nie było to raczej luźniej interpretowane w armii litewskiej, gdzie często widzimy oficerów rajtarii czy dragonii na czele grup wojska. Zacząłem się nad tym zastanawiać, kiedy w ręce wpadł mi ukaz hetmana wielkiego litewskiego Pawła Jana Sapiehy ze stycznia 1665 roku. Brał w nim on pod opiekę miasto Jego Królewskiej Mości Kobryń, nakazując podległym sobie żołnierzom nie zbliżać się do zniszczonego w wyniku działań wojennych miasta, nie zajmować tam kwater i nie wybierać prowiantu. Oto jak hetman zatytułował swój rozkaz:
Ichmościom panom pułkownikom, oberszterom, oberszterleytenantom, maiorom, rotmistrzom, kapitanom, porucznikom y wszystkiemu in genere woysku Jego Królewskiej Mości (…) tak ieznemu rycerstwu polskiego y cudzoziemskiego, starego y nowego zaciągu.
W przypadku wymieniania autoramentów faktycznie jako pierwszy mamy narodowy, jednak tam gdzie mamy wymieniane rangi jest już nieco inaczej. Co prawda jako pierwszego mamy pułkownika (czyli dowódcę pułku jazdy narodowej), jednak trzy kolejne rangi należą do autoramentu cudzoziemskiego. Także przed porucznikami (którzy w tym okresie bardzo często dowodzili pod nieobecność rotmistrzów chorągwiami jazdy) mamy kapitana, czyli kolejną rangę cudzoziemską. Czyli mamy tu typową ‘drabinkę’ rang, bez brania pod uwagę autoramentów – właśnie to mnie nieco zdziwiło. Muszę oczywiście pogrzebać w materiałach źródłowych z epoki, być może uda się znaleźć podobnie zatytułowany list czy rozkaz – jeżeli jednak komuś przychodzi jakieś źródło zapraszam do dyskusji. 


EDIT:
Znalazłem właśnie list hetmana polnego Michała Kazimierza Paca, datowany na styczeń 1666 roku. Tytuł jest prawie identyczny, jednak rotmistrz wymieniony jest tu przed majorem i kapitanem. Identyczną formułę jak Pac zastosował także hetman wielki koronny Stanisław Potocki  w liście z czerwca 1666 roku. Coraz bardziej mnie to zaczęło ciekawić, zwłaszcza że mamy oto i źródło dotyczące armii koronnej...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz