piątek, 24 lutego 2012

Hydra, Wilk, Lew a nawet Słowik (i organki na ostatek)

W toku walk w okoliach Mitawy w 1622 roku w ręce żołnierzy szwedzkich miały wpaść dwa litewskie działa. Pochodziły one z prywatnego arsenału rodu Radziwiłłów w Birżach. Hetman Radziwiłł musiał być z tego powodu wysoce niezadowolony – nie dość że musiał wspierać armię własnymi działami to jeszcze w obliczu ataku szwedzkiego utracono dwie cenne sztuki. Na szczęście wydaje się że strata nie zubożyła hetmańskiego arsenału w nadmierny sposób. Poniżej zamieszczam bowiem Regestr armaty i inszych rzeczy w cekhauzie Książecia JM birżańskim. Inwentarz ten, datowany na rok 1619, ukazuje nam całkiem spory zapas dział i hakownic, do tego nawet moje ukochane organki. Jak zwykle działa wielkie mają niezwykle klimatyczne nazwy, typowe zresztą dla tego okresu.

1 komentarz: