niedziela, 19 lutego 2012

Piechota włoczna (acz bez włóczni...)

Ciekawostka z historii piechoty polsko-litewskiej; głównie w zakresie terminologii, gdyż znalazłem nazwę z którą się do tej pory nie spotkałem. Na sejmie majowym 1655 roku, w obliczu zagrożenia moskiewskiego i szwedzkiego, uchwalono wystawienie wypraw łanowych, wybranieckich, a także pospolitego ruszenia. Co ciekawe litewska piechota wybraniecka określana została w ustawie sejmowej jako piechota włoczna. Z każdych dwudziestu włók (miara powierzchni, równa blisko 18 hektarom) miano wystawić jednego pieszego. Dzierżawcy który mieli mniej niż dwadzieścia włók mieli wystawić wybrańca ‘na spółkę’ z innymi podobnymi dzierżawcami.  Starostowie i dzierżawcy dóbr królewskich mieli zadbać o wystawienie wyprawy i wysłać pieszego odzianego, z muszkietem lontowym, z szablą y z siekierką, z żywnością, prochem, z ołowiem, y z wozem na pięciu. Tak jak w przypadku koronnej piechoty wybranieckiej rotmistrzami mieli być przedstawiciele szlachty osiadłej. Piechota włoczna miała służyć przy pospolitym ruszeniu szlacheckim i pozostać w służbie tak długo póki y pospolite ruszenie zostawać ma. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz