środa, 5 marca 2014

Malarze znani i nieznani - cz. LIX


Po raz trzeci i ostatni – dzięki mistrzowi Pauwelsowi – udamy się do Roku Pańskiego 1629, w okolice twierdzy ‘s-Hertogenbosch. Tym razem epilog całej operacji, czyli ewakuacja hiszpańskiego garnizonu. Widzimy długą kolumnę wozów wszelkiej maści, za nimi wychodzą oddziały hiszpańskie. Kolumnę otwiera karoca, być może siedzi w niej Anthonie Schetz, baron Grobbendonk, dowodzący garnizonem?  Po prawej strony widzimy grupę oficerów niderlandzkich, obserwujących przemarsz: czyżby i tutaj mistrz Pauwels ukazał Fryderyka Henryka Orańskiego w jego godzinie tryumfu? Wśród widzów możemy także odnaleźć innych niderlandzkich żołnierzy, a także cywili: być może spośród ‘ogona’ towarzyszącego oblegającym, a może spośród okolicznej ludności? Zwraca także liczna reprezentacja duchownych rzymskokatolickich, towarzyszących Hiszpanom. Specyficzny sposób podkreślenia religijnego aspektu tej wojny; jak sądzę w rzeczywistości duchowni faktycznie musieli opuścić miasto wraz z garnizonem. W tle malowidła widzimy zarówno fortyfikacje miasta jak i szańce wykonane przez oblegających – jakże częsty widok w czasie Wojny Osiemdziesięcioletniej.

Zapraszam także do obejrzenia obrazu w lepszej rozdzielczości, bezpośrednio na stronie Rijksmuseum w Amsterdamie. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz