poniedziałek, 14 lipca 2014

Piłeś? Na harce nie jedź.


[ilustracja powyżej nie ma wiele wspólnego z tematem, ot związana jest z armią moskiewską]
Moskiewska husaria to formacja istniejąca w drugiej połowie XVII wieku, w odróżnieniu od swojego polsko-litewskiego pierwowzoru nie zasłynęła jednak niczym wielkim na polach bitew. Nie kojarzę też żadnego oryginalnego wizerunku tych husarzy z epoki, mało jest także opisów – najsłynniejszym z nich jest niesławny epizod z połamaniem kopii o bramę. Przeglądając Diariusz Jana Antoniego Chrapowickiego znalazłem jednak krótki wpis, który dał mi do myślenia. Pod datą 3 marca 1664 roku znajdujemy:
Wypadali Moskwa i  kozacy, nacięto ich też nieźle i nastrzelano. Wziął pan Salomonowicz porucznik pana sędziego żmudzkiego [Wiktoryna Konstantego Mleczki – była  to 120-konna chorągiew jazdy kozackiej]  języka dobrego, Czortowana jakiegoś, chłopa dorodnego w pancerzu i z drzewkiem, który był podpity.
Drzewkiem nazywano w Rzplitej kopię husarską, a właśnie w kopie uzbrojeni mieli być moskiewscy husarze. Jeniec miał  uzbrojenie ochronne, które także miało występować w tej formacji. Oczywiście może chodzić po prostu o dobrze wyposażonego bojara z jazdy pomiestnej, jednak główne uzbrojenie mocno wskazuje na husarię właśnie. Hipoteza luźna, ale z braku polskich źródeł dobre i to. Swoją drogą ciekawe, że Moskwicin dodał sobie animuszu trunkiem – jak widać nie wyszło mu to na zdrowie.


1 komentarz:

  1. Sergey Szamenkov popelnil byl artykul o husarii moskiewskiej i jej zbrojach... troche na fejsie sie pospieralismy o te zbroje i o te ozdoby na nich. Tedy masz rekonstrukcje ostatnio robiona... a zdjecia eksponatow z Rosji. Ciekawe ze nasi rosyjsko-ukrainscy koledzy utrzymuja ze zbroje sa z lat 1650tych..

    OdpowiedzUsuń