poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Krwawa rozprawa pod Kuszlikami - cz. I


Bitwa pod Kuszlikami to bardzo ciekawe, acz chyba mniej znane starcie z okresu wojny polsko-moskiewskiej 1654-1667. 4 listopada 1661 roku połączone siły polsko-litewskie[1] dowodzone przez samego Jana II Kazimierza pokonały armię moskiewską Iwana Chowańskiego. Chyba warto by od czasu od czasu coś o tym napisać.
Ciekawe informacje można znaleźć w pamiętnikach Patricka Gordona. Co prawda nie brał udziału w tym starciu, ale miał relacje naocznych świadków – swoich kolegów z cudzoziemskiej kadry w armii Chowańskiego.  Gordon bardzo ogólnie wspomina o wczesnych potyczkach z września i października, kiedy to Chowański walczył z Litwinami: gdzie to Rosjanie, będąc stroną silniejszą, zdobyli przewagę. W początkowej fazie kampanii korpus moskiewski,  dowodzony przez Chowańskiego i Ordina-Naszczokina (bardzo zręcznego polityka, cieszącego się wielką łaską Cara), miał liczyć 12 000 ludzi. Trudy walk, problemy z zaopatrzeniem i brak rozstrzygnięcia w walce z Litwinami doprowadził jednak szybko do erozji morale wojsk moskiewskich. W obliczu nadciągających wojsk polskich, które miały się połączyć z Litwinami, wśród żołnierzy moskiewskich zaczęła się nasilać dezercja. W tym czasie Moswicini zaczęli dezerterować po 100 i 50 [naraz], także zostało ich ledwie 6000[2]. Generał-porucznik Thomas Daylell[3], który służył w tej armii, widząc ją tak zmniejszoną i obawiając się nadciągających [polskich] sił, doradzał Chowańskiemu by ten wycofał się w rejon Połocka, jak to już zrobił jego kolega [Ordin-Naszczokin] ale [Chowański] tego nie zrobił. Generał Daylell stwierdził więc, że nie chce być świadkiem ruiny całej armii i wyjechał do Połocka[4], pozostawiając swój regiment [piechoty] pod dowództwem podpułkownika.
Niestety brak opisu bitwy, za to Gordon wspomniał co nieco o moskiewskich starciach. Po krótkim starciu, Moskwicini zostało zmuszeni do odwrotu, pułkownik [Robert] Douglas[5] zabity, pułkownicy [Andrew] Forret[6] i [Cornelius von] Bockhoven[7] wraz z wieloma innymi wzięci do niewoli. Jakieś 1500 żołnierzy moskiewskich zginęło a setki wpadły do niewoli. Pora roku nie pozwoliła jednak Polakom na pościg ani na wykorzystanie tego zwycięstwa.
Na szczęście mamy jeszcze inne źródła dotyczącego bitwy pod Kuszlikami, więc coś o tym w przyszłości jeszcze napiszę.



[1] Regimentarzem koronnym był tam Stefan Czarniecki, regimentarzem litewskim Kazimierz Żeromski.
[2] Co ciekawe, według źródeł moskiewskich jest to prawda: z 12 000 piechurów Chowańskiego miało zdezerterować ponad 6500.
[3] Kolejny szkocki oficer, na służbie cara od 1656 roku.
[4] Spryciarz…
[5] Taaa, kolejny Szkot.
[6] Szkot lub Anglik.
[7] Holender. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz