piątek, 10 marca 2017

Maurycy Saski ma pomysł - legio invicta!


Maurycy Saski miłością szczerą kochał starożytną armię rzymską, stawiając jej organizację za wzór cnót wszelakich. Nic więc dziwnego, że gdy spisywał swoje gorączkowe[1] Reveries… nie mogło tam zabraknąć odwołania do armii która podbiła ogromną część znanego świata. Oto fragment jego pomysłów dotyczących nowego typu regimentów i brygad:
Wedle mego systemu, piechota winna być podzielona na legiony, każdy składający się z czterech regimentów, z kolei każdy z nich składać się winien z czterech centurii; każdy regiment ma posiadać dodatkową pół-centurię lekkiej piechoty i pół-centurię jazdy.
(…) Centurie, zarówno piesze jak i konne, winny się składać z dziesięciu kompani, każda z nich zaś z piętnastu ludzi (…) W czasie pokoju kompanie te winny się składać jedynie z sierżanta, kaprala i pięciu weteranów; kiedy rozpoczynają się przygotowania do spodziewanej wojny,  które jeszcze jednak nie wybuchła, [do kompanii] należy dołączyć kolejnych pięciu ludzi a dziesięciu jeżeli winniśmy mieć pełen [wojenny] stan [liczbowy], zwiększając siłę legionu o 1600 [ludzi]. Pięciu weteranów na kompanię to nasza rezerwa z której możemy czerpać czasem oficerów i podoficerów, dzięki czemu unikniemy zaciągania takowych spośród ludzi których nigdy nie służyli w armii.
Organizacja centurii na stopie wojennej miała wyglądać następująco:
- centurion
- porucznik
- 4 podporuczników
- chorąży
- sierżant-szef[2]
- furier
- zbrojmistrz
- fajfer
- 3 doboszy
- 170 ludzi tworzących 10 kompanii (każda złożona z sierżanta, kaprala i 15 ludzi)
Łącznie centuria miała mieć 184 ludzi.
Pół-centurie lekkiej piechoty i jazdy miały mieć kompanie nie większe niż 10-osobowe (włącznie z sierżantem i kapralem), składać się miały bowiem z żołnierzy wybranych z regimentów.
Regiment składać się ma z czterech centurii, czyli łącznie 736 ludzi; pół-centurii lekkiej piechoty, która włącznie z oficerami i podoficerami ma mieć 70 ludzi; pół-centuria jazdy także 70 ludzi.
Sztab regimentu to:
- pułkownik
- podpułkownik
- major
- adiutanta
- tamburmajora
- chirurga
Łącznie regiment to 882 ludzi.
Z kolei legion miał się składać z:
- czterech regimentów
- generała legionu
- majora legionu
- 2 inżynierów/saperów
- kwatermistrza
- skarbnika
- kapelana
- sierżanta-szefa
- kotlarza
- chorążego
- mistrza taboru
- profosa
- marshal-mana[3]
- kata
- 10 cieśli
- 10 rzemieślników różnego rodzaju
- 20 sług zajmujących się 10 wozami
- 2 dział 2-funtowych
2 pontonów
Kolejne pomysły Maurycego wkrótce…



[1] Ha, żarcik, żarcik, wężykiem wężykiem!
[2] Sergeant-major, który chyba nie ma polskiego odpowiednika? Chodzi o najwyższego rangą podoficera regimentu.
[3] Co za licho? Ktoś od szykowania legionu na polu bitwy? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz